Suhaila

Suhaila
Suhaila

czwartek, 13 sierpnia 2015

Dzieci -żądania -kasa



Czy powinniśmy się wstydzić tego ,że czasami nie radzimy sobie z sytuacją rodzinną ?
Czy powinniśmy się obwiniać za pewne wydarzenia z dziećmi ,które spowodowały trudności ?
Czy uważasz ,że jesteśmy idealni i nie mamy prawa popełniać błędów wychowawczych ?
Każdy z nas uczy się na swoich błędach , z nich czerpiemy mądrość teraz tylko ważne jest aby umieć tę mądrość dobrze wykorzystać ;
Coraz częściej spotykam się z taką właśnie sytuacją w wielu rodzinach ,że manipulacja, żądania i chęć posiadania jest u dzieci bardzo silna . Rodzice ulegają no cóż…….
Jesteśmy wszyscy wyjątkowi ;
Nasze dzieci są wyjątkowe , wspaniałe ;
Samochód, kaska, a może domek  gdzieś w górach lub nad morzem ? Co kochane dzieci chcielibyście na wasze 18 urodzinki ?   Już dziś nie masz wyboru ,bo na roczek kupuje się zazwyczaj jakieś tam łańcuszki , obrazki bo to maleńkie dziecko jeszcze i nie wie co jest supcio a co nie !   Na przyjęcia kupuje się laptopy , smartfony , rowery tablety i co tam komu do głowy wpadnie byle ciotki i wujkowie nie zapomnieli , że to ma być wypasione !  A co od rodziców dzieci chcą niby nic ale jakby tak kaską rzucili to było by cool !  No a 18 stka to już rarytas , tu prezenty musza mieć swoją wartość łaaał   jakiś samochód najlepiej jakby to było jakieś ferrari , albo motocykl , nie nie a może już jakiś domek na start tak bym mieli gdzie balangi robić !
I co teraz rodzice na to wszystko ?
No cóż staną na głowie , by dziecku dać to czego chce , chce a nie pragnie , chce a nie prosi , chce bo inni tez mają ..I co ? no jak co rodzice zadłużają się bo tak ma być . Przyjęcia , urodziny wyprawiają ponad swoją kieszeń , po co ?a po to by pokazać ,że ich stać! Pokazać ,że ich pociechy zasłużyli na te wszystkie cuda !  Rodzice tak myślą i tak postępują to jest rzeczywistość co najmniej 80 procent rodziców ulega presjom dzieci . Presja bo inaczej tego nie da się nazwać ! A co otrzymujemy w zamian ?  Czy wszystko jest takie piękne idealne ?  Czy nauczyliśmy szacunku dzieci do nas ? Czy dzieci potrafią dzisiaj zrozumieć  co jest ważne w życiu ?  A czy my rodzice szanujemy nasze dzieci i w ten sposób uczymy ich szacunku do siebie ? Czy potrafimy rozmawiać z nimi o wszystkim ?  Nie jedna rodzina zmaga się z problemami dziecka , najczęściej są to problemy związane z wagarami , alkoholem , ćpaniem ,paleniem czy też problemami emocjonalnymi  . Skąd się to wszystko bierze ?
Oto jest pytanie ?
Wszystko zaczyna się buntować w młodym człowieku  gdy wchodzi w wiek nastolatka .Wtedy zachodzi zmiana  nie tylko w jego ciele ale też w umyśle . Bunt po przez agresję – agresja wywołana różnymi czynnikami zewnętrznymi .Brak wiary w  siebie , brak pasji , brak motywacji ze strony rodziców , zakazy -nakazy to najczęściej powoduje iż taki młody człowiek staje się sam dla siebie niebezpieczny.
Głupia jesteś !! spadaj !! weź idź jo!! Sama sobie posprzątaj!! Sama wynieś śmieci !! Nie nie  będę kosić Twojego trawnika !! Dawaj mi na fajki !! daj kasę !! pier…..l się !! itd… itd… tak dzisiaj młodzi ludzi potrafią odzywać się do rodziców … A teraz zapytajmy się sami siebie – Co przekazaliśmy swoim dzieciom ? skąd u nich takie zachowanie ?  Czy to wszystko ma związek z wiekiem dojrzewania ? Czy może wpływ innych ludzi –towarzystwo ? Czy może oni już wcześniej dawali znaki ,że coś jest nie tak ? No właśnie !! Jest wiele pytań ,a  odpowiedzi powinny pochodzić od nas samych z naszej głębi wnętrza . Oczywiście że nie wszystko jest proste , czasami takie sytuacje powodują ,że zaczynamy jako rodzice dostrzegać swoje błędy lecz czy umiemy je naprawić ? czy nie jest za późno ?  Nikt nie jest idealny , każdy ma jakieś problemy z dziećmi .Natomiast uderzające jest to ,że największy odsetek młodych ludzi swoją agresję kieruje w swoją matkę . Dlaczego ? a dlatego że to ona najwięcej czasu poświęca im , to matki zostają z dziećmi i to one właśnie nie jako wychowują . Ojciec poświęca najmniej czasu dla swoich dzieci , gdyż to on pracuje na to by starczyło na godne życie . I tu jest właśnie największy problem , ponieważ ojcowie mało uczestniczą w wychowaniu swoich dzieci , a w dni wolne wolą odpocząć bo całotygodniowej pracy . Nie chodzi o obwinianie mamy czy taty za to jak wychowują dzieci , ale czy ojcowie widzą jak agresja kierowana jest najczęściej w matki ? Dzieci bardziej czują respekt przed tatą niż przed mamą ,a czy to jest dobre ? Nie na pewno nie ! Oboje zasługują na szacunek , oboje powinni podzielić się obowiązkami i oboje wychowywać . Zazwyczaj mówi się ,że matka nie pracuje , wychowanie dziecka to nie praca , obowiązki w domu to nie praca , a więc pytamy się co to jest ? Co wtedy matki robią w domu ? czy siedzą ? ,leżą ? odpoczywają ? kawki piją ? Co to jest ?W taki właśnie sposób widzimy rolę matki nie robą !!! więc jaki szacunek jej okazać skoro nic nie robi ? tak większość postrzega swoje matki , ale w dużej mierze jest to też  wizja mężów niestety i choć teraz nie zgadzają się oni z tym wpisem , to jednak nie do końca sami w to wierzą . W wielu rodzinach jeszcze istnieje pogląd ,że mama jest od wychowywania i gotowania ,a ojciec od pracowania na rodzinę . Dobrze jednak ,że większość jest już po za tym postrzeganiem i myśleniem
Tak więc patrząc na nastolatków , dzieci można zauważyć, że coraz większa liczba ich pochłonięta jest samym sobą , zapatrzeni na swoich rówieśników którzy zatapiają się w tych wszystkich gadżetach w ten sposób żądając tego samego . Nie ma czasu dla rodziców ,a rodzic dla dziecka . Wszystko obecnie kręci się wokół spraw materialnych , brak szacunku , akceptacji, rozmów , pasji .Teraz liczy się to co dziecko otrzyma i na ile wyłudzi od rodziców . A rodzic zrobi wszystko dla dziecka . Może warto się zastanowić co robimy i co dajemy dzieciom !  Zamiast miłości –pieniądze , zamiast wsparcia –nie mamy czasu dla nich , zamiast rozmów –spanie ,ucieczka itd… Tylko jak długo tak ma być ? Ty –Ja-INNI rodzice musimy dostrzec błędy ale nie obwiniać się tylko naprawić ..Każdy ma prawo popełniać błędy tak jak rodzice tak i dzieci . Kochajmy je i szanujmy one nam też okażą szacunek.

   Koło fortuny- Haschmalin  Zadkiel
Przede mną stoi Haschmalin Zadkiel ,za nim roztaczają się pergole z Glicyniami przepięknymi roślinami o brawach fioletowo białych , tworząc aleję . Zadkiel otoczony jest światłem niebieskawo-fioletowym a z tego światła wydobywają się białe iskierki coś jak maleńkie gwiazdki , które unoszą się w górę pergoli z Glicyniami .Te przepiękne rośliny w ten sposób rozświetlają całą alejkę . Ja i Zadkliel idziemy przed siebie , cały czas rozglądam się dookoła i podziwiam cale to piękno , które mnie i Zadkiela otacza . Jestem przeszczęśliwa .Droga alejką wydawała się nie mieć końca ,ale nie sprawiało to mi żadnego problemu , chciałam tam być z Zadkielem  i rozkoszować się widokiem i zapachem tego raju w którym się znalazłam.
Doszliśmy do końca alejki , Zadkiel wyciągnął rękę i odsłonił krewy które były na końcu tej alejki .Stało tam wielkie koło fortuny ,ależ było moje zdziwienie gdy ujrzałam to wielkie koło . Pomyślałam sobie –co teraz ? czy już nie będziemy zachwycać się alejką z pergoli i Glicyni !
Zadkiel jakby usłyszał moje myśli i skierował do mnie swoje światło niebieskawo fotelowe , które owinęło mnie jak szpulkę nici  dookoła … w ten sposób przesunął mnie do siebie .Moje oczy zostały skierowane na koło fortuny , gdzie ujrzałam wyryte słowa a wszystkie te słowa są po prostu nasze , z życia wzięte.
Nie osądzajcie –nie potępiajcie –odpuszczajcie –dawajcie -wybaczajcie- szczęście- miłość-radość –złość-gniew -żal -dary –możliwości …itd….. Zadałam sobie pytanie –czy ja mam zakręcić tym kołem fortuny?
Zadkiel znów słyszy moje myśli i odpowiada mi –Nie to jest wieczne obowiązujące prawo –Prawda najwyższego światła –Ty masz poznać tę prawdę !!
Wszystko zostało zapisane tu na tym kole fortuny –Czy jesteś gotowa przyjąć tę prawdę ?
Tak odpowiadam –choć jest we mnie lęk . Nie lękaj się , posyłam Tobie teraz Twojego opiekunka Anioła , który będzie Cię prowadził i strzegł.
Koło fortuny zaczęło się kręcić ,a ja wraz z moim opiekunem Aniołem stoję i patrzę na to koło .Przez myśl a może to wcale nie są myśli lecz wizja ,obrazy całego mojego życia tak , tak to obrazy ukazują się mi .Widzę śmiech , płacz ,aprobatę , szyderstwo ,gniew, miłość ..jak w prawdziwym kole fortuny .Tyle ,że tu każde słowo slyszę , obraz widzę i odczuwam tamte chwile. Jestem ja i osoby z którymi szłam przez życie doświadczając czegoś . Wydarzenia ukazywane z przeszłości czasem są jak czarna dziura ,która ujawnia nasze demony . Tam gdzie zapanowała miłość pokazuje się kwiat lotosu ,który w cudowny sposób rozkwita a ze środka wydobywa się piękny niebiesko fioletowy promień .
Mój opiekun Anioł przemówił do mnie –Doszłaś do punktu w którym jesteś gotowa wstawić się za swoim szczęściem .Poznaj skarby swego wnętrza , ureguluj stare sprawy z przeszłością .Niech z Twoich ramion spłynie cały ciężar przeszłości. Po przez boską siłę możesz urzeczywistnić  najgłębsze pragnienia swego serca. Nie lękaj się błędów –wybaczaj , dostrzegaj i zmieniaj.
Ostatnie słowo Zadkiela –otrzymałaś  klucz , więc otwórz nim serce swe i rozdawaj to co dobre .Niech prowadzi Cię Anioł , którego posłałem do Ciebie .
Niebiesko fioletowe światło prowadzi mnie z Zadkielem  i moim opiekunem Aniołem .
Dziękuję Ci Haschmalin  Zadkielu za prowadzenie mnie <3
Dziękuję Ci za koło fortuny <3
Dziękuję Ci za mojego Anioła Opiekuna <3
Dziękuję Ci mój Opiekunie Aniele za Twą opiekę i miłość <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie długo pojawi się odpowiedź;cierpliwości;
Moja strona -https://angemonika.wordpress.com/